Kiedy ten Inwestor zgłosił się do mnie z prośbą wykonania projektu mieszkania na wynajem, wiedziałam, że to będzie dobra współpraca. Łączył nas nie tylko podobny wnętrzarski gust, ale też chęć stworzenia przestrzeni, w której najemcom będzie się żyło bardzo komfortowo.
A, że jesteśmy w PRACOWNI PRAKTYCZNYCH PROJEKTÓW to…
…sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby wycisnąć z tego mieszkania max funkcjonalności:
Niestety pralka zaplanowana przez dewelopera w łazience mieściła się tam tylko na papierze. Dlatego wyprowadziła się do korytarza, gdzie wraz z suszarką bębnową będą stanowić ułatwiający życie najemców duet.
Zmieniając układ ścian i przenosząc drzwi do sypialni zyskaliśmy przestrzeń na wygodne miejsce do pracy i większą szafę. W sypialni znajdziemy też duże, wygodne łóżko ze schowkiem wraz z szafkami nocnymi.
Zabudowa stolarska na wymiar pełni w tym mieszkaniu dużą rolę. Dzięki temu udało się wykorzystać do maksimum przestrzeń mieszkania, która będzie służyć lokatorom mnogością szaf, schowków i regałów.
Aby nie było konieczności robienia remontów po każdym najemcy zastosowałam kilka trików: porządna farba do ścian i tynki dekoracyjne, które można myć, zabezpieczenie ściany za łóżkiem płytą meblową, porządne drzwi wewnętrzne, panele i listwy przypodłogowe wysokiej jakości.
Tu trochę ściany usunęłam, tam dostawiłam, zmieniłam miejsce TV i dzięki temu zamiast mikro sofy w salonie zmieścił się pokaźny, rozkładany narożnik.
Wanna czy prysznic? Tu lokatorzy dostaną 2w1. Wygodna wanna z przesuwną szybą wannową pozwoli zarówno na długą kąpiel jak i szybki prysznic. W tej strefie umieściłam też wnękowe półki, które pomieszczą kosmetyki do mycia.
Wizualnie postawiliśmy na ciepłe barwy, dużo drewnianego motywu, lustra powiększające przestrzeń i tynki dekoracyjne. No i oczywiście nadające klimat i ukochane przez Inwestora oświetlenie LED- wszędzie gdzie się dało ; )
Mieszkanie w Łodzi
Kiedy ten Inwestor zgłosił się do mnie z prośbą wykonania projektu mieszkania na wynajem, wiedziałam, że to będzie dobra współpraca. Łączył nas nie tylko podobny wnętrzarski gust, ale też chęć stworzenia przestrzeni, w której najemcom będzie się żyło bardzo komfortowo.
A, że jesteśmy w PRACOWNI PRAKTYCZNYCH PROJEKTÓW to…
…sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby wycisnąć z tego mieszkania max funkcjonalności:
Niestety pralka zaplanowana przez dewelopera w łazience mieściła się tam tylko na papierze. Dlatego wyprowadziła się do korytarza, gdzie wraz z suszarką bębnową będą stanowić ułatwiający życie najemców duet.
Zmieniając układ ścian i przenosząc drzwi do sypialni zyskaliśmy przestrzeń na wygodne miejsce do pracy i większą szafę. W sypialni znajdziemy też duże, wygodne łóżko ze schowkiem wraz z szafkami nocnymi.
Zabudowa stolarska na wymiar pełni w tym mieszkaniu dużą rolę. Dzięki temu udało się wykorzystać do maksimum przestrzeń mieszkania, która będzie służyć lokatorom mnogością szaf, schowków i regałów.
Aby nie było konieczności robienia remontów po każdym najemcy zastosowałam kilka trików: porządna farba do ścian i tynki dekoracyjne, które można myć, zabezpieczenie ściany za łóżkiem płytą meblową, porządne drzwi wewnętrzne, panele i listwy przypodłogowe wysokiej jakości.
Tu trochę ściany usunęłam, tam dostawiłam, zmieniłam miejsce TV i dzięki temu zamiast mikro sofy w salonie zmieścił się pokaźny, rozkładany narożnik.
Wanna czy prysznic? Tu lokatorzy dostaną 2w1. Wygodna wanna z przesuwną szybą wannową pozwoli zarówno na długą kąpiel jak i szybki prysznic. W tej strefie umieściłam też wnękowe półki, które pomieszczą kosmetyki do mycia.
Wizualnie postawiliśmy na ciepłe barwy, dużo drewnianego motywu, lustra powiększające przestrzeń i tynki dekoracyjne. No i oczywiście nadające klimat i ukochane przez Inwestora oświetlenie LED- wszędzie gdzie się dało;)
łazienka we wrocławiu
Miała być przytulna, ale i elegancka. Ten efekt uzyskałam dzięki ciepłym barwom, odpowiedniemu oświetleniu i użyciu wysokiej jakości materiałów.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta łazienka była nie tylko piękna i przytulna, ale też funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Podgrzewana podłoga i... ściana przy wannie- suche i ciepłe ręczniki to jest to! A do tego brak klasycznego grzejnika zbierającego kurz.
W projekcie użyłam brodzika z konglomeratu marmurowego, który można zlicować z podłogą, jest łatwy w czyszczeniu i posiada powierzchnię antypoślizgową. A poza tym wszystkim wygląda elegancko i minimalistycznie.
W strefie prysznica zaprojektowałam półki.
Nie są widoczne po wejściu do łazienki, a mieszczą wszystkie niezbędne pod prysznicem kosmetyki.
Ponieważ kabina ma 120 cm długości zdecydowałam się na pełne drzwi prysznicowe.
Wybrałam drzwi przesuwne, które są minimalistyczne w wyglądzie, a rolki w drzwiach zostały zlicowane z taflą szkła- to zdecydowanie ułatwi mycie kabiny.
W strefie prysznica i na obudowie wanny użyłam wielkoformatowych płytek.
Format 120x280 pozwolił do minimum zniwelować nieestetyczne i uciążliwe w mokrej strefie do czyszczenia fugi.
Szafka pod umywalkę- koniecznie wisząca i z szufladami- pomieści dużo kosmetyków, a podwieszana forma ułatwia sprzątanie podłogi pod szafką. Szafka oddalona jest od szyby prysznica- to umożliwia mycie obu powierzchni bez trudu.
Użyłam blatu HPL- wytrzymałego i odpornego na wodę. Umożliwia on montaż podwieszanej umywalki, tworząc równą płaszczyznę łatwą w myciu i bez widocznego silikonu.
W strefie prysznica obniżyłam sufit.
Dzięki temu zrobiło się bardziej przytulnie, a ja zyskałam miejsce do umieszczenia oświetlenia LED nadającego klimatu i przeprowadzenia przyłączy do sufitowej wylewki deszczownicy.
Na wybranych ścianach i podłodze- mikrocement. Jest minimalistyczny, wizualnie uspokaja przestrzeń, no i nie ma uciążliwych w czyszczeniu fug!
łazienka we wrocławiu
Miała być przytulna, ale i elegancka. Ten efekt uzyskałam dzięki ciepłym barwom, odpowiedniemu oświetleniu i użyciu wysokiej jakości materiałów.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta łazienka była nie tylko piękna i przytulna, ale też funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Podgrzewana podłoga i... ściana przy wannie- suche i ciepłe ręczniki to jest to! A do tego brak klasycznego grzejnika zbierającego kurz.
W projekcie użyłam brodzika z konglomeratu marmurowego, który można zlicować z podłogą, jest łatwy w czyszczeniu i posiada powierzchnię antypoślizgową. A poza tym wszystkim wygląda elegancko i minimalistycznie.
W strefie prysznica zaprojektowałam półki.
Nie są widoczne po wejściu do łazienki, a mieszczą wszystkie niezbędne pod prysznicem kosmetyki.
Ponieważ kabina ma 120 cm długości zdecydowałam się na pełne drzwi prysznicowe.
Wybrałam drzwi przesuwne, które są minimalistyczne w wyglądzie, a rolki w drzwiach zostały zlicowane z taflą szkła- to zdecydowanie ułatwi mycie kabiny.
W strefie prysznica i na obudowie wanny użyłam wielkoformatowych płytek.
Format 120x280 pozwolił do minimum zniwelować nieestetyczne i uciążliwe w mokrej strefie do czyszczenia fugi.
Szafka pod umywalkę- koniecznie wisząca i z szufladami- pomieści dużo kosmetyków, a podwieszana forma ułatwia sprzątanie podłogi pod szafką. Szafka oddalona jest od szyby prysznica- to umożliwia mycie obu powierzchni bez trudu.
Użyłam blatu HPL- wytrzymałego i odpornego na wodę. Umożliwia on montaż podwieszanej umywalki, tworząc równą płaszczyznę łatwą w myciu i bez widocznego silikonu.
W strefie prysznica obniżyłam sufit.
Dzięki temu zrobiło się bardziej przytulnie, a ja zyskałam miejsce do umieszczenia oświetlenia LED nadającego klimatu i przeprowadzenia przyłączy do sufitowej wylewki deszczownicy.
Na wybranych ścianach i podłodze- mikrocement. Jest minimalistyczny, wizualnie uspokaja przestrzeń, no i nie ma uciążliwych w czyszczeniu fug!
sypialnia pod warszawą
Beżowa, wyciszająca, z lekkim muśnięciem japandi. Taka miała być ta sypialnia.
Oczekiwany efekt uzyskałam dzięki zastosowaniu odpowiednich barw, naturalnych materiałów, zaobleń i ograniczeniu ilości mebli.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta sypialnia była nie tylko przytulna, ale też funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Inwestorom zależało na możliwości całkowitego zaciemnienia sypialni. Stąd zaciemniające zasłony na karniszu hotelowym, uniemożliwiającym powstanie prześwitów.
Przy łóżku znajdują się szafki nocne. Wiszące, z szufladą. Pomieszczą najpotrzebniejsze rzeczy, nie prowokując jednocześnie do gromadzenie zbyt dużej ilości niepotrzebnych w tym miejscu przedmiotów. Dzięki prostej formie łatwo ścierać z nich kurz, a brak nóżek ułatwia odkurzanie.
Tuż przy łóżku, po obu stronach, nad szafkami nocnymi zaplanowałam nie tylko gniazdka niezbędne np. do podładowania telefonu, ale też włączniki krzyżowe umożliwiające zgaszenie światła z poziomu łóżka.
Dzięki obniżeniu sufitu mogłam nie tylko schować karnisze od firan i zasłon, ale też uzyskałam przestrzeń na oświetlenie ambientowe, podkreślające delikatny charakter tej sypialni i sprzyjające relaksowi.
Zdecydowałam się na wiszące lampy przy łóżku. Nie zabierają przestrzeni na szafce nocnej, ułatwiając tym samym ścieranie kurzu z mebla.
Aby korzystanie z każdej części dużej szafy było komfortowe, odsunęłam łóżko w stronę okna. Powstałą przestrzeń wykorzystałam na utworzenie ozdobnej, podświetlanej wnęki.
Naprzeciwko łóżka umieściłam wiszącą konsolę, nawiązującą wyglądem do szafek nocnych i pełniącą funkcję toaletki. Pomieści potrzebne do makijażu kosmetyki, łatwo się czyści, a odkurzanie pod nią nie będzie problematyczne.
Nad konsolą zawisło duże lustro. Poza oczywistą funkcją, jest też piękną ozdobą tej części sypialni. Zaokrąglony kształt nawiązuje do łuków przy łóżku i zaoblonej ściany tuż obok. No i oświetlenie: umieszczone po bokach lustra, równomiernie oświetla twarz podczas makijażu.
sypialnia pod warszawą
Beżowa, wyciszająca, z lekkim muśnięciem japandi. Taka miała być ta sypialnia.
Oczekiwany efekt uzyskałam dzięki zastosowaniu odpowiednich barw, naturalnych materiałów, zaobleń i ograniczeniu ilości mebli.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta sypialnia była nie tylko przytulna, ale też funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Inwestorom zależało na możliwości całkowitego zaciemnienia sypialni. Stąd zaciemniające zasłony na karniszu hotelowym, uniemożliwiającym powstanie prześwitów.
Przy łóżku znajdują się szafki nocne. Wiszące, z szufladą. Pomieszczą najpotrzebniejsze rzeczy, nie prowokując jednocześnie do gromadzenie zbyt dużej ilości niepotrzebnych w tym miejscu przedmiotów. Dzięki prostej formie łatwo ścierać z nich kurz, a brak nóżek ułatwia odkurzanie.
Tuż przy łóżku, po obu stronach, nad szafkami nocnymi zaplanowałam nie tylko gniazdka niezbędne np. do podładowania telefonu, ale też włączniki krzyżowe umożliwiające zgaszenie światła z poziomu łóżka.
Dzięki obniżeniu sufitu mogłam nie tylko schować karnisze od firan i zasłon, ale też uzyskałam przestrzeń na oświetlenie ambientowe, podkreślające delikatny charakter tej sypialni i sprzyjające relaksowi.
Zdecydowałam się na wiszące lampy przy łóżku. Nie zabierają przestrzeni na szafce nocnej, ułatwiając tym samym ścieranie kurzu z mebla.
Aby korzystanie z każdej części dużej szafy było komfortowe, odsunęłam łóżko w stronę okna. Powstałą przestrzeń wykorzystałam na utworzenie ozdobnej, podświetlanej wnęki.
Naprzeciwko łóżka umieściłam wiszącą konsolę, nawiązującą wyglądem do szafek nocnych i pełniącą funkcję toaletki. Pomieści potrzebne do makijażu kosmetyki, łatwo się czyści, a odkurzanie pod nią nie będzie problematyczne.
Nad konsolą zawisło duże lustro. Poza oczywistą funkcją, jest też piękną ozdobą tej części sypialni. Zaokrąglony kształt nawiązuje do łuków przy łóżku i zaoblonej ściany tuż obok. No i oświetlenie: umieszczone po bokach lustra, równomiernie oświetla twarz podczas makijażu.
kuchnia w wyszkowie
“Chcemy białe szafki, drewniany blat i sielski klimat w starym budownictwie.”
Takie dostałam instrukcje od inwestorów. Oczekiwany efekt uzyskałam dzięki… białym szafkom i drewnianemu blatowi! ;) No i małemu “wykorzystaniu” umiejętności moich klientów.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta kuchnia nie tylko spełniała oczekiwania estetyczne, ale też była funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Na fartuch kuchenny wybrałam wodoodporną i ognioodporną płytę Rocko, która jest łatwa w montażu i myciu oraz eliminuje problem uciążliwych w czyszczeniu fug.
Piekarnik i mikrofala znalazły się w słupku, tuż przy lodówce. Oszczędzi to nieco plecy mojej inwestorki, która uwielbia piec i dało możliwość zastosowania najbardziej praktycznych do przechowywania szuflad, w szafce pod kuchenką.
W dolnym rzędzie szafek, w narożniku zastosowałam system Magic Corner. Ułatwi on korzystanie z narożnej szafki i wykorzysta jej przestrzeń do maksimum.
W górnych szafkach zrezygnowałam z klasycznych gałek do otwierania, utrudniających mycie powierzchni. Zamiast tego podchwyty, nie wymagające dotykania frontów otwieranych szafek.
Tuż obok płyty grzewczej- miejsce na Thermomix- żeby też mógł skorzystać z dobrodziejstw okapu ;)
Do zapewnienia “sielskiego klimatu” zaangażowałam swoich inwestorów, którzy posiadają niezwykłe zdolności manualne i uwielbiają coś tworzyć. Zaplanowałam dla nich wykonanie elementów dekoracyjnych z drewna w strefie stołu.
Żeby jeszcze bardziej zwiększyć miejsce do przechowywania, krzesła po jednej stronie stołu zastąpiłam ławą z pojemnikiem do przechowywania. Pomieści on zapasy np. mleka w kartonach czy wody butelkowanej.
Na podłodze znalazł się gres lappato, który dzięki swojej strukturze nie jest śliski, jednocześnie łatwo się czyści i nie widać na nim każdego okruszka brudu. Idealny w kuchni.
Przy szafkach zaplanowałam blendy maskujące, odrobinę większe niż to konieczne. To uchroni inwestorów i naszą koncepcję projektu, gdyby podczas remontu okazało się, że ściany lub sufity w starym bloku są bardziej krzywe niż można się było spodziewać. Dzięki zapasowi miejsca, wszystko na pewno się zmieści.
kuchnia w wyszkowie
“Chcemy białe szafki, drewniany blat i sielski klimat w starym budownictwie.”
Takie dostałam instrukcje od inwestorów. Oczekiwany efekt uzyskałam dzięki… białym szafkom i drewnianemu blatowi! ;) No i małemu “wykorzystaniu” umiejętności moich klientów.
Ale… Jesteśmy w Pracowni PRAKTYCZNYCH Projektów.
Sprawdź jakie triki zastosowałam, żeby ta kuchnia nie tylko spełniała oczekiwania estetyczne, ale też była funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości:
Na fartuch kuchenny wybrałam wodoodporną i ognioodporną płytę Rocko, która jest łatwa w montażu i myciu oraz eliminuje problem uciążliwych w czyszczeniu fug.
Piekarnik i mikrofala znalazły się w słupku, tuż przy lodówce. Oszczędzi to nieco plecy mojej inwestorki, która uwielbia piec i dało możliwość zastosowania najbardziej praktycznych do przechowywania szuflad, w szafce pod kuchenką.
W dolnym rzędzie szafek, w narożniku zastosowałam system Magic Corner. Ułatwi on korzystanie z narożnej szafki i wykorzysta jej przestrzeń do maksimum.
W górnych szafkach zrezygnowałam z klasycznych gałek do otwierania, utrudniających mycie powierzchni. Zamiast tego podchwyty, nie wymagające dotykania frontów otwieranych szafek.
Tuż obok płyty grzewczej- miejsce na Thermomix- żeby też mógł skorzystać z dobrodziejstw okapu ;)
Do zapewnienia “sielskiego klimatu” zaangażowałam swoich inwestorów, którzy posiadają niezwykłe zdolności manualne i uwielbiają coś tworzyć. Zaplanowałam dla nich wykonanie elementów dekoracyjnych z drewna w strefie stołu.
Żeby jeszcze bardziej zwiększyć miejsce do przechowywania, krzesła po jednej stronie stołu zastąpiłam ławą z pojemnikiem do przechowywania. Pomieści on zapasy np. mleka w kartonach czy wody butelkowanej.
Na podłodze znalazł się gres lappato, który dzięki swojej strukturze nie jest śliski, jednocześnie łatwo się czyści i nie widać na nim każdego okruszka brudu. Idealny w kuchni.
Przy szafkach zaplanowałam blendy maskujące, odrobinę większe niż to konieczne. To uchroni inwestorów i naszą koncepcję projektu, gdyby podczas remontu okazało się, że ściany lub sufity w starym bloku są bardziej krzywe niż można się było spodziewać. Dzięki zapasowi miejsca, wszystko na pewno się zmieści.